top of page

Jak obiektywnie ocenić swoją muzykę?

Cz. 1 – Odsłuch i to, co naprawdę słyszysz.



Realizator w studio nagrań. Miks. Produkcja wokali.
Zdjęcie: Widok z mojego studia – aktualnie korzystam z 2 systemów odsłuchowych: Sveda Dapo Rev. 2 + 2x Sub Sveda Wombat oraz Avantone Pro MixCube. Przez wiele lat korzystałem również z zestawu APS AEON. fot. tpienczak

Znasz to uczucie?


Kończysz numer, jesteś z niego zadowolony – wrzucasz znajomym, a oni mówią: „noo… może być”. Albo odwrotnie – Ty czujesz, że to średniak, a ktoś inny mówi, że „sztos”.I zaczynasz się zastanawiać: kto ma rację – ja czy oni?


Z czego to wynika? Między innymi z tego, że nasz mózg oszukuje nas bardziej, niż myślisz. I z tego, że jako twórcy... nie umiemy być słuchaczami. Przynajmniej nie od razu.



🎛️ Odsłuch – fundament. Jak ocenić jego skuteczność?


Zacznijmy od podstaw. Nie da się dobrze ocenić swojej muzyki, jeśli słyszysz coś innego, niż naprawdę tam jest. A tak właśnie działa zły system odsłuchowy.

I nie chodzi tylko o same monitory – chodzi o cały łańcuch:


  • akustykę pomieszczenia (czyli jak dźwięk „zachowuje się” w Twoim pokoju),

  • Twoją pozycję względem głośników,

  • typ odsłuchu (słuchawki? monitory?),

  • Twoje własne „wytrenowanie ucha”.


Jeśli którykolwiek z tych elementów kuleje – masz zafałszowany obraz. A to prowadzi do złych decyzji. I błędnej oceny.


🧩 Skąd wiesz, że masz problem?


Oto kilka sygnałów ostrzegawczych:

  • Twoje miksy zawsze mają za dużo basu? Może Twoje monitory nie pokazują go wystarczająco, więc podbijasz go w ciemno.

  • Twój wokal brzmi ostro tylko w samochodzie? Może w studiu brakuje Ci kontroli wysokich częstotliwości.

  • Twój miks brzmi świetnie w słuchawkach, ale słabo wszędzie indziej? To klasyka.


Brzmi znajomo? To znak, że warto coś zmienić – i to niekoniecznie w samej muzyce.


🎧 Odsłuch na wielu systemach – Twoje najtańsze narzędzie


Nie masz idealnej akustyki i monitorów za 10 tysięcy? Luz.

Zanim wydasz fortunę, możesz zrobić coś prostego – odsłuchiwać na różnych systemach.

Testuj swoje miksy:


  • na słuchawkach pchełkach,

  • w samochodzie (tu wychodzą przegięcia – zarówno w dołach, jak i w górze),

  • na głośniku typu JBL – idealnie, jeśli można go ustawić w mono (kiepskie pasmo + wąska panorama = dobry test balansu),

  • na kinie domowym (często ma podbitą górę i dół – jeśli miks brzmi tu ostro, to masz odpowiedź),

  • na laptopie, telefonie… serio.


Kluczem jest porównywanie i notowanie, co działa, a co nie. Z czasem nauczysz się, które błędy wracają – i gdzie je korygować.


🗒️ Rób notatki jak realizator


Nie oceniaj swoich miksów „na czuja”. Siądź z kartką i zapisz:


  • gdzie ginie stopa?

  • czy wokal jest czytelny?

  • czy pogłos nie robi bałaganu?

  • co zmienia się między jednym systemem a drugim?


Zdziwisz się, jak szybko zaczniesz zauważać powtarzalne błędy. A to pierwszy krok do obiektywniejszej oceny.


Podsumowanie


Nie da się dobrze ocenić własnej muzyki bez porządnego odsłuchu. Ale zanim zainwestujesz w sprzęt i adaptację, uciekaj z bańki jednego systemu. Miksuj, testuj, porównuj, zapisuj.


Z czasem zaczniesz lepiej słyszeć – i lepiej rozumieć, co robisz. A jeśli nie masz pewności – poproś kogoś z doświadczeniem, kto powie Ci nie „to słabe”, tylko co konkretnie można poprawić.


W drugiej części przyjrzymy się kolejnemu elementowi, który pomoże Ci spojrzeć na swoją muzykę z dystansu.


Komentarze


© 2023 by Gram Studio. 

bottom of page